wtorek, 28 stycznia 2014

Salsa mexicana - podstawowy sos meksykański

Przepis na najbardziej uniwersalny ze wszystkich meksykańskich sosów jest tak prosty do zrobienia przy użyciu składników dostępnych w każdym warzywniaku (no może poza świeża kolendrą), ze od dzisiaj nie ma więcej wymówek i nie kupujemy już sosu gotowego, a podany niżej przepis traktujemy wyłącznie jako inspiracje do przyrządzenia swojej salsy, takiej jaka nam najbardziej smakuje. Raz przygotowana może z powodzeniem stać przez kilka dni w lodowce, doskonale tez nadaje się do pasteryzacji w słoiku. Zapraszam!


Składniki:
- 3 duże pomidory
- cebula
- średnia czerwona papryka
- pół zielonej papryki
- 3 ząbki czosnku
- ulubiona ostra papryka (suszona bądź świeże papryczki chili) - ilość dowolna
- łyżka octu balsamicznego
- po pół łyżeczki cukru, soli i kuminu
- mielony pieprz czarny do smaku
- opcjonalnie świeża kolendra

Wykonanie:
Cebule kroimy w kostkę i szklimy w garnku na oliwie z oliwek. Dodajemy następnie pokrojone w drobną kostkę obrane ze skorki pomidory, paprykę i czosnek. Na wolnym ogniu dusimy wszystko co najmniej 20 minut, pilnując, aby się nie przypaliło. Dodajemy przyprawy,ocet oraz listki kolendry i dusimy wszystko pod przykryciem na wolnym ogniu przez kolejne 15 minut. Smacznego!


-

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Aji amarillo

Tak jak kuchnia włoska kojarzy nam się z aromatem bazylii i oregano, tak samo wspomnienie o kuchni peruwiańskiej tym, którzy zetknęli się z nią chociaż jeden, jedyny raz, zapewne przywiedzie na myśl niezwykły smak pewnej papryki. Mowa o ají  amarillo- znaku firmowym niezwykle bogatej i różnorodnej gastronomii tego andyjskiego kraju. Jak wspominałem w poprzednim poście, słowo ají oznacza ostrą paprykę bądź typ potrawy przygotowanej z jej użyciem. W odróżnieniu od znanych meksykańskich papryczek chili (np. jalapeňos) czy tez naszej zwykłej, na co dzień używanej papryki, ají  amarillo nie jest formą tego samego gatunku! Jest odmianą gatunku Capsicum baccatum, po polsku -papryki jagodowej. Mimo nazwy, która sugerowałaby żółty kolor, ma ona jednak barwę bardziej pomarańczową. Jest dość pikantna, lecz nie za bardzo - akurat tak, ze bez problemu trafia w polskie gusta, zmiksowana w potrawie nadaje jej zaś lekko żółty, przyjemny kolor. 

Jest ona niezbędnym składnikiem do przygotowania szeregu narodowych, peruwiańskich potraw, takich jak choćby ají de gallina, lomo saltado, causa rellena oraz papa a la Huncaína, które mam nadzieje przedstawić niebawem na blogu. Papryczka ta jest dostępna na rynku świeża (o co dość trudno w Europie), mrożona (ma w zasadzie takie same właściwości jak świeża), w formie pasty w słoiku (najwygodniejsza forma do użycia, zawiera paprykę, sol i oliwę z oliwek) lub tez suszona na słońcu - w tym wypadku jest najczęściej sprzedawana jako ají mirasol. Proces suszenia sprawia, ze staje się ona mniej pikantna, nabiera za to bardziej intensywnego smaku i aromatu, dodaje tez daniom odrobiny słodyczy. Suszona papryczkę można zetrzeć na proszek bądź tez moczyć w wodzie przez kilka godzin i w tej formie dodać do dania (w tym wypadku warto zdjąć skórkę). 

Przygotowanie papryki jest bardzo proste: wystarczy odciąć końcówkę, rozkroić na pół, usunąć pestki i białą część. Nadaje się do wszelkiego rodzaju potrawek, gulaszy, zmiksowana znakomicie komponuje się ze smakiem majonezu, mleka, śmietany i sera wszelkiego rodzaju, co daje pole do popisu przy przygotowywaniu oryginalnych sosów i dipów. Smacznego!



czwartek, 23 stycznia 2014

Ostry sos z tamarillo

Po niespodziewanej miesięcznej nieobecności na blogu zapraszam na kolejny przepis rodem z Ekwadoru, w roli głównej ze składnikiem bardzo egzotycznym, aczkolwiek już czasem w polskich sklepach dostępnym - owocem sprzedawanym najczęściej pod nazwa tamarillo, w Ekwadorze znanym jako tomate de árbol. Rzeczywiście może on nieco przypominać z wyglądu pomidora, nawet bardziej po przekrojeniu na pół, charakteryzuje się jednak spiczastym końcem. Ma nieco grubsza od pomidora skórkę, która nie nadaje sie do spozycia, moze miec kolor od ciemnożółtego, przez pomaranczowy az do czerwonego. Nadaje się do spozycia na surowo (np posypany cukrem), jego smak moze przywodzic na mysl mango badz marakuje, nie jest to jednak najpopularniejszy sposob jego uzycia. Popularne jest miksowanie tamarillo z mlekiem bądź woda i cukrem, celem uzyskania orzezwiajacego napoju. Kolejnym pomyslem na wykorzystanie go, jest przygotowanie typowego ostrego sosu, zwanego lokalnie ají de tomate de árbol. Słowo ají (czytaj ahi) w latynoskim wariancie języka hiszpańskiego może oznaczać ostra paprykę, ostry sos badz potrawe do przygotowanie ktorej jednym z glownych skaldnikow byl jeden z niezliczonych rodzajów ostrej papryki. Jezeli nie mamy tamarillo z powodzeniem mozemy przyrzadzic ten sos zastepujac jeden owoc dwoma srednimi pomidorami obranymi ze skorki (wtedy mozna tez dodac odrobine - najwyzej lyzeczke drobno posiekanego pora). Ten sos jest typowym dodatkiem do niemal każdej potrawy w tym kraju - od pieczonych mies, ryb, przez dania z fasoli do potraw typowo wegańskich.


Składniki:
- 1 tamarillo
- 3 male ostre papryczki suszone (pieprz cayenne)
- łyżka drobno pokrojonej zielonej cebulki
- 3-4 łyżki wody
- opcjonalnie kilka listkow kolendry


Wykonanie:
Tamarillo w całości wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy przez nie więcej niż 5 minut, ściągamy z niego skórkę, odkrajamy ogonek i kroimy w male kawałki. Miksujemy owoc i papryczki (owoc łagodzi nieco ich ostrość, dlatego 3 papryczki powinny pasować idealnie) przy użyciu blendera. Dodajmy 3-4 łyżki wody i ewentualnie kilka listkow kolendry i gotujemy na najmniejszym ogniu przez ok. 5 minut. Dodajemy cebulkę i odstawiamy na co najmniej 2 godziny. Sos ma zastosowanie uniwersalne, ale najbardziej pasuje do mięsa. Smacznego!